Leczenie kanałowe, choć przez wielu pacjentów budzi obawy, to dziś jedna z najbardziej rutynowych i skutecznych procedur stomatologicznych. Dzięki postępowi technologii, nowoczesnym narzędziom i pracy w powiększeniu – leczenie endodontyczne może uratować ząb, który jeszcze kilkanaście lat temu byłby przeznaczony do usunięcia.
Dla wielu pacjentów „kanałówka” to pojęcie otoczone mitami. Dlatego dziś wyjaśniamy dokładnie, jak wygląda leczenie kanałowe - krok po kroku.
Leczenie kanałowe (endodontyczne) jest konieczne, gdy dojdzie do zapalenia lub martwicy miazgi zębowej, czyli tkanki znajdującej się wewnątrz zęba. Miazga zawiera naczynia krwionośne, nerwy i tkankę łączną, odpowiadając za odżywienie i reakcje bólowe zęba. Gdy do wnętrza zęba przedostają się bakterie – na przykład przez głęboką próchnicę – rozwija się stan zapalny, który może prowadzić do silnego bólu, obrzęku i powikłań w obrębie kości.
Jeśli nie podejmie się leczenia, może dojść do powstania ropnia, torbieli lub zapalenia tkanek okołowierzchołkowych. W skrajnych przypadkach nieleczony ząb może stać się ogniskiem zakażenia dla całego organizmu.
Według danych Światowej Federacji Dentystycznej (FDI), nawet 22% dorosłych na świecie przeszło przynajmniej jedno leczenie kanałowe, a w krajach rozwiniętych odsetek ten przekracza 35%. W Polsce wykonuje się rocznie ponad 3 miliony zabiegów endodontycznych, a liczba ta rośnie z każdym rokiem.
Wszystko zaczyna się od dokładnego badania i diagnostyki. Lekarz przeprowadza wywiad z pacjentem, bada ząb klinicznie, wykonuje testy żywotności miazgi oraz zdjęcie rentgenowskie (RTG). W skomplikowanych przypadkach może zlecić tomografię CBCT – trójwymiarowe obrazowanie zęba i struktur korzeniowych.
Celem diagnostyki jest określenie liczby kanałów, ich kształtu i długości, a także stanu otaczających tkanek.
Nowoczesna endodoncja zawsze odbywa się w znieczuleniu, dzięki czemu zabieg jest bezbolesny. Nawet w przypadku silnego zapalenia, stosuje się skuteczne środki znieczulające miejscowo, by pacjent czuł się komfortowo.
Aby zapewnić sterylność i ochronić przed dostępem śliny oraz bakterii z jamy ustnej, ząb otacza się specjalną gumową osłoną – koferdamem. To standard w nowoczesnej endodoncji, który znacząco poprawia skuteczność leczenia.
Lekarz opracowuje dostęp do wnętrza zęba – usuwa próchnicę i otwiera komorę, gdzie znajduje się miazga. Następnie, przy użyciu narzędzi ręcznych lub maszynowych, usuwa całą zakażoną miazgę z kanałów korzeniowych.
Na tym etapie zabieg odbywa się pod powiększeniem – zazwyczaj z użyciem mikroskopu endodontycznego, który umożliwia dokładne zlokalizowanie kanałów, w tym tzw. dodatkowych lub trudno dostępnych odgałęzień.
Po usunięciu miazgi kanały są opracowywane – poszerzane i kształtowane przy pomocy narzędzi rotacyjnych. Jednocześnie prowadzi się intensywne płukanie kanałów płynami dezynfekującymi, m.in. podchlorynem sodu, który eliminuje bakterie i resztki organiczne.
Płukanie może być wspomagane ultradźwiękami lub laserem, co zwiększa skuteczność usuwania biofilmu bakteryjnego.
Precyzyjne określenie długości każdego kanału jest kluczowe. W tym celu stosuje się endometry – elektroniczne urządzenia, które pomagają wyznaczyć długość roboczą kanału z dokładnością do dziesiątych części milimetra.
Po opracowaniu i osuszeniu, kanały są szczelnie wypełniane materiałem biokompatybilnym – najczęściej gutaperką w połączeniu z uszczelniaczem. Ma to zapobiec ponownemu zakażeniu i zabezpieczyć ząb na długie lata.
W zależności od stopnia zniszczenia zęba, odbudowa może być wykonana na kilka sposobów:
bezpośrednio materiałem kompozytowym,
z użyciem wkładu koronowo-korzeniowego,
za pomocą korony protetycznej, gdy ząb jest bardzo osłabiony.
Według zaleceń Polskiego Towarzystwa Endodontycznego, aż 60–70% leczonych kanałowo zębów wymaga późniejszej odbudowy protetycznej, aby zapewnić im długoterminową funkcję i wytrzymałość.
Czas trwania leczenia zależy od liczby kanałów (np. ząb trzonowy może mieć nawet 4–6 kanałów), stanu zapalnego i anatomii zęba. Prosty przypadek może być wykonany podczas jednej wizyty (ok. 60–90 minut), ale bardziej skomplikowane przypadki wymagają 2–3 wizyt.
W gabinetach specjalistycznych z mikroskopem, leczenie wielokanałowego zęba najczęściej odbywa się w jednej dłuższej sesji, co jest wygodne dla pacjenta i ogranicza ryzyko reinfekcji.
Dzięki nowoczesnym technikom i sprzętowi, skuteczność leczenia kanałowego sięga dziś ponad 90%, jeśli zabieg wykonany jest prawidłowo i zgodnie z procedurami. Niestety, leczenie wykonane niedokładnie (np. bez odnalezienia wszystkich kanałów) niesie ze sobą ryzyko powikłań – takich jak przewlekłe stany zapalne czy konieczność powtórnego leczenia (tzw. reendo).
Badania opublikowane w „Journal of Endodontics” wskazują, że zęby leczone kanałowo mogą przetrwać w jamie ustnej nawet 15–20 lat, a przy odpowiedniej higienie – znacznie dłużej.
Endodoncja w Dentistree Warszawa
ul. Oś Królewska 18 lok. U2
02-972 Warszawa – Wilanów
Skontaktuj się